sobota, 13 kwietnia 2013

Duchowość i religia


Są różne religie.
Celem ich wszystkich winno być uczynienie człowieka bardziej uduchowionym.
Choć religie są różne, duchowość jest jedna, wspólna dla wszystkich.
Czym jest duchowość?
Tym, co w człowieku najlepsze i najbardziej szlachetne:
Gdy jesteśmy życzliwi,
wyrozumiali,
uczciwi,
prawdomówni,
gdy pomagamy sobie wzajemnie,
gdy mamy otwarte serca,
gdy myślimy twórczo i działamy odważnie w najlepszym interesie nas wszystkich,
gdy świadomie poznajemy swój wewnętrzny potencjał, płynące zeń najwspanialsze idee i jakości i gdy wprowadzamy je w życie - wtedy realizujemy swoją duchowość, wtedy jesteśmy uduchowieni.
Religia i duchowość winny iść ze sobą w parze.
Czy zawsze tak jest?

5 komentarzy:

  1. Duchowość po prostu jest w Nas...wprawdzie różnie wyeksponowana a nieraz nawet.... zarzucona elementami przyziemnej codzienności w której ludziska nie dostrzegają przeplatających się i ścisłe splecionych, elementów z których niektóre dla niektórych będą stanowiły codzienność a dla innych będzie to już nie'codzienność... Rodzimy się w różnych systemach społeczno-religijnych (bo to też się przeplata) i to jest nasza - Wyjściówka na >otwarty< świat wiedzy, kultury i duchowości którą musimy czymś karmić...bywa że różnym ludziom wystarczają różne oferty... które otrzymują od swych lokalnych systemów i dopóki tak jest, to wszystko gra i nie ma co się czepiać, choć rozmawiać i >otwierać< oczy na nowe też cały czas warto, bo gdy przyjdzie właściwy czas zwrócą uwagę w tą stronę i zaczną pytać, szukać dociekać, pogłębiać, konfrontować, odrzucać i w końcu...wyciągać Wspólny mianownik. Dlatego też traktujmy to w procesie wzrastania jako swoiste stopnie...duchowy żłobek, przedszkole, szkołę podstawową, gimnazjum, średnią studia a później doktoraty, czy habilitacje z wybranych dziedzin... DUCHOWOŚĆ pisana właśnie takimi wielkimi literami, jest zawarta i rozproszona niczym rozerwany i rozrzucony sznur pereł po wszystkich systemach a My dziś mamy dostęp, do badania i porównywania, różnych kultur i systemów i w momencie gdy w poprzednim już się dusimy...i czujemy że nam coraz bardziej przyciasno w < zamkniętej > strukturze >otwieramy< się na pozostałe i to co niosą... ;) (WIR)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawdą jest, że w obecnym świecie mamy wyjątkowo szeroki dostęp do informacji i daje to ogromne możliwości.
      Takich możliwości nie miał nikt wcześniej, przynajmniej w znanej nam historii ;)
      A wspólny mianownik - tak, o to właśnie chodzi, będzie on przecież zarazem esencją całej wiedzy.

      Usuń
  2. Prawdziwy Bóg nie potrzebuje żadnej religii , dobroć i miłość są wszechobecne i nie potrzebują żadnych hołdów ani adoracji . Nie sposób połączyć religii i duchowości , tak jak niemożliwym jest aby światło nie rozjaśniło ciemności , religia zaciemnia , a duchowość rozjaśnia . :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niekiedy jednak religia prowadzi do duchowości, czy też otwiera na nią, po prostu zwracając na nią uwagę. Zgadzam się, że zazwyczaj nie dzieje się tak dzięki religii ceremonialnej, czy doktrynie ;))
      Ogólnie, jak łatwo można zaobserwować, można być człowiekiem religijnym i nieuduchowionym, można być uduchowionym i niereligijnym, można też być i religijnym i uduchowionym :)
      Moje doświadczenie wskazuje, że im większy udział autentycznej, głębokiej duchowości w naszym życiu, w świadomości, tym mniejszy udział religii ;)

      Usuń
  3. Religie zajmowały się badaniem i rozwijaniem duchowości na przestrzeni dziejów i zapowiadały, że zapanuje Królestwo Boże, gdy "zstąpi" Duch Prawdy. Duchowa Myśl się rozwijała i kwestią czasu było kiedy duchowe poszukiwania PRAWDY znajdą swój finał. To już się dokonało, Religie zbłądziły, Wiarę w Boga Ducha, o którym nic nie wiemy (nie wiemy nawet, czy istnieje), zamieniły w wiarę w różne fałszywe wyobrażenia Boga i w Wiedzę o Bogu. Tymczasem Wiedza i Wiara to dwie zupełnie różne dziedziny, Wiedza zajmuje się badaniem świata materii-energii, a Wiara zajmuje się "badaniem" świata ducha. Wiedza na jakiś temat może być prawdziwa, lub fałszywa i Wiara też jest albo prawdziwa, albo fałszywa. 2 maja 2010 rozpoczęła się Era Nowej Duchowości, tego dnia zakończyłem wszystkie Religie i rozpocząłem Religię PRAWDY, która opiera się tylko na jednym dogmacie: JEDYNĄ I ABSOLUTNĄ PRAWDĄ JEST BEZINTERESOWNA MIŁOŚĆ. Nie ma innej prawdy. "Prawdy", o które kłócą się ludzie to ich wiedza na dany temat, natomiast PRAWDA ABSOLUTNA JEST TYLKO JEDNA i wg niej mamy ŻYĆ. Wierzę, że otrzymałem JĄ od Boga, ale być może zrodziła się tylko w moim umyśle, a Boga nie ma... Tak, czy siak, jeśli będziemy nadal żyli wg Praw Natury, w których silniejszy zwycięża, niczym nie będziemy się różnić od zwierząt i nasz świat po wsze czasy będzie piekłem na Ziemi. Jeśli zrozumiemy, że jesteśmy Istotami Duchowymi i Bezinteresowna Miłość, Solidarność, Troska, Współpraca staną się motorem naszych działań, wówczas zbudujemy Raj na Ziemi i będziemy Żyli Szczęśliwi.
    http://www.oczko.xtreemhost.com/oczko/20/blog/
    http://www.oczko.xtreemhost.com/oczko/16/prawda/

    OdpowiedzUsuń