poniedziałek, 12 października 2015

Mistrz, dojrzałość, wolność.

Mistrz - szczególnie duchowy - jest przydatny tak długo, jak długo uczeń nie osiągnie dojrzałości i samodzielności. Jak długo nie odnajdzie swojej osobistej drogi.
Z Mistrza w pewnym momencie się wyrasta.
W przeciwnym wypadku zaczyna być obciążeniem, przeszkodą, która blokuje uczniowi dalszy rozwój, która zatrzymuje go w pół drogi - choć tak naprawdę to nie Mistrz nas blokuje, a nasz stosunek do niego i do siebie samych.
Oczywiście, człowiek pełen mądrości zawsze może stanowić inspirację i wsparcie, ale warto pamiętać, że człowiek - każdy człowiek - jest omylny.
Warto też pamiętać, że tylko Ty możesz przeżyć swoje życie i tylko Ty możesz uczynić je takim, jakim czujesz, że być powinno. Nikt tego za Ciebie nie uczyni, choć ludzie których spotkasz mogą być bardzo pomocni.
Jednak by to zrobić, musisz być samodzielny, musisz odnaleźć własną drogę i zdecydowanie nią podążać.
Do tego potrzeba dojrzałości - daje Ci ona siłę, by podążać własną drogą - nazywa się ją odwagą.
A podążanie własną drogą daje wolność.
Wolność realizowania siebie, swojego potencjału, przejawienia tego, co płynie z samego serca Twojej Istoty, doświadczania i tworzenia życia na Twój, jedyny w swoim rodzaju, unikalny sposób.
Nie zrobi tego za Ciebie żaden Mistrz ani nikt inny.
Tego możesz dokonać tylko Ty.