Oświecenie - wbrew pozorom - nie jest czymś niezwykłym.
Nie jest czymś, do czego się dochodzi.
Nie jest końcem drogi.
Nie czyni z nikogo mistrza, ani supermana.
Nie sprawia, że wszystkie kłopoty znikają.
Nie jest niczym konkretnym.
Jest za to początkiem wolności od samego siebie.
Dlaczego Nie sprawia, że wszystkie kłopoty znikają?:)
OdpowiedzUsuńPonieważ w dalszym ciągu pozostajemy ludźmi :)
OdpowiedzUsuńAle nasz stosunek do nich, podejście, sposób rozwiązywania, mogą stać się już zupełnie inne.
Bardzo często się okazuje, że wiele naszych rozmaitych "problemów i kłopotów" - wcale nimi nie było ;) Czasem w ogóle nie istniały. Tzn istaniały - wyłącznie w naszym umyśle - i braliśmy to za obiektywną prawdę ;))